Modyfikacje bursztynu

Piękno pod lupą – dlaczego modyfikuje się bursztyn i jak wybrać ten właściwy

‍

Bursztyn, jak każdy kamień jubilerski, ma wiele twarzy – od naturalnych, surowych bryłek po idealnie gładkie, nasycone kolorem klejnoty, które przyciągają wzrok w eleganckich witrynach. Ale czy wiesz, że to, co podziwiasz w pierścionku, kolczykach czy zawieszce, nie zawsze jest bursztynem w czystej postaci? I – co równie ważne – naturalny i modyfikowany bursztyn wcale nie muszą się mocno różnić ceną?  

W świecie jubilerskim modyfikacje to nic nowego. Poprawia się wygląd diamentów, szlifuje i barwi turkusy, wygładza perły. Bursztyn, mimo swojej organicznej natury, nie jest wyjątkiem. Wręcz przeciwnie – jego naturalna różnorodność, porowatość i podatność na obróbkę sprawiają, że zabiegi poprawiające barwę, klarowność czy formę są powszechnie stosowane.

Po co poprawia się bursztyn?

Najczęściej – by wydobyć jego piękno. Wygrzewanie bursztynu w kontrolowanej temperaturze sprawia, że zmienia on kolor – może stać się bardziej transparentny, nabrać klasycznego koniakowego lub eleganckiego czarnego odcienia. Inne techniki pozwalają „zamknąć” w jego wnętrzu charakterystyczne, mieniące się pęcherzyki powietrza, tworząc pożądany efekt „szampańskiego blasku”. Dzięki temu biżuteria zyskuje jednolity, efektowny wygląd, który doskonale prezentuje się zarówno w kolekcjach modowych, jak i klasycznych wzorach.

Procesy modyfikacji mają też aspekt praktyczny – umożliwiają seryjną produkcję i dostosowanie materiału do konkretnych projektów. Warto jednak wiedzieć, że każdy taki zabieg wpływa na klasyfikację i wartość bursztynu. Naturalne bryłki – niepodgrzewane, niebarwione i nieprasowane – są unikatowe, a przez to najbardziej cenione przez znawców i koneserów.

Naturalny czy modyfikowany?

Różnice w wyglądzie między bursztynem naturalnym a modyfikowanym bywają subtelne – a niektóre imitacje są niemal nie do odróżnienia gołym okiem. Dla wielu osób nie ma to większego znaczenia, zwłaszcza jeśli wybierają biżuterię, która po prostu im się podoba. Ale jeśli zależy nam na tym, by wiedzieć, czy dany wyrób został wykonany z bursztynu naturalnego czy modyfikowanego, warto zapytać o dokumenty potwierdzające rodzaj użytego surowca i ewentualne techniki jego przetwarzania. Warto wiedzieć, czy mamy do czynienia z bursztynem naturalnym, modyfikowanym, prasowanym, czy może z imitacją – i na tej podstawie podejmować decyzje zakupowe.  

Często do wyrobów z bursztynu dołączane są certyfikaty producenta zawierające dokładny opis produktu. Aby jednak mieć stuprocentową pewność – szczególnie gdy decydujemy się na większy wydatek – warto szukać biżuterii, której autentyczność potwierdzają certyfikaty lub świadectwa badania wystawiane przez niezależne jednostki certyfikujące. To właśnie tam specjaliści i naukowcy, wykorzystując nowoczesne metody, rzetelnie analizują każdy kamień.

Chcesz wiedzieć, czy bursztyn z Twojej prywatnej kolekcji jest naturalny? Nic prostszego! Możesz poprosić o ekspertyzę w jednym z kilku laboratoriów bursztynu działających w Gdańsku – mieście, które nie bez powodu nazywane jest Światową Stolicą Bursztynu. To właśnie tu znajdują się laboratoria, w których można sprawdzić autentyczność bursztynu i uzyskać certyfikat jakości. Badania wykonywane na nowoczesnych spektrometrach są precyzyjne, a ich wyniki – wiarygodne.

Dlaczego warto zbadać bursztyn?

Bo kupując biżuterię, inwestujesz nie tylko w jej – i Twój – wygląd, ale również w wartość. Tak jak naturalny diament ma inną cenę niż jego syntetyczny odpowiednik, tak i naturalny bursztyn – ten, który powstał miliony lat temu i nie był poddawany żadnym procesom zmieniającym jego strukturę – jest dobrem rzadkim. Modyfikowany również ma swoją wartość i urodę, ale uczciwa informacja o jego pochodzeniu to podstawa zaufania między sprzedawcą a klientem. A Ty masz prawo wiedzieć, co kupujesz, by w pełni cieszyć się dokonanym wyborem. Bursztyn – modyfikowany czy naturalny – zawsze niesie ze sobą unikalną historię. Ale to świadomy wybór sprawia, że jego blask naprawdę rozświetla codzienność.

‍