Bursztyn - talizman

Bursztyn – współczesny amulet z duszą przeszłości

Jest ciepły w dotyku, lśni naturalnym blaskiem i… od tysięcy lat uznawany jest za talizman, który chroni, leczy i przyciąga dobrą energię. Choć świat się zmienił, bursztyn nie traci swojego magicznego uroku. Dziś wraca – nie jako modna błyskotka, ale jako osobisty amulet, który łączy nowoczesność z pradawną mądrością.

Magiczny kamień

Historia bursztynu jako talizmanu sięga głębokiej prehistorii. Archeolodzy odkrywali w kurhanach i osadach sprzed kilku tysięcy lat bursztynowe paciorki, naszyjniki i figurki. Noszono je nie dla ozdoby – miały chronić przed chorobami, złymi duchami, a nawet urokami. Już wtedy człowiek czuł, że w tym złocistym kamieniu jest coś wyjątkowego – coś, co warto mieć zawsze przy sobie.

W starożytnym Rzymie bursztyn nazywano „succus”, co w łacinie oznacza sok i żywicę. I właśnie tym jest bursztyn – zastygłym sokiem, żywicą drzew iglastych sprzed ponad 40 mln lat. Wierzono, że jego energia pochodzi z samego wnętrza ziemi i że potrafi chronić przez złem i chorobami.  

Ciepło, które chroni

W odróżnieniu od zimnych kamieni szlachetnych, bursztyn jest ciepły i lekki – jakby miał w sobie zaklętą kroplę słońca. Budził podziw starożytnych – nie tylko z powodu jego naturalnego piękna i ciepła, ale także z powodu właściwości – tylko bursztyn przy pocieraniu przyciąga drobne cząstki. Nic dziwnego, że przypisywano mu magiczne właściwości – wierzono, że chroni przed złą energią i uzdrawia. Dla wielu nadal ma taką moc – to naturalna tarcza przeciw negatywnym emocjom i gwarancja powodzenia.  

Twój osobisty talizman

Współcześnie bursztyn znów staje się osobistym amuletem. Dziś, kiedy na nowo uczymy się uważności, życia w zgodzie z naturą i wsłuchiwania się w siebie, bursztyn pasuje do współczesnego stylu życia jak nigdy wcześniej. Jest piękny, ale przede wszystkim – osobisty. Można go nosić codziennie w formie biżuterii, trzymać w kieszeni, postawić przy łóżku. Albo podarować komuś bliskiemu jako symbol ochrony i wsparcia. Czy to w formie bryłki, małej rzeźby, czy też biżuterii. Nie musi ona już nawiązywać do tradycyjnych form amuletów w surowej, naturalnej formie. Noszona po to, by dodać sobie odwagi i odzyskać równowagę, ma przede wszystkim cieszyć swoim pięknem.  

Amulet z Gdańska

Nie bez powodu to właśnie Gdańsk nazywany jest Światową Stolicą Bursztynu. Od wieków powstają tu najpiękniejsze wyroby bursztynowe, a lokalni artyści i projektanci na nowo interpretują jego moc i symbolikę. Gdański bursztyn, wyłowiony po sztormie na plaży czy zakupiony w galerii, staje się nie tylko pamiątką – ale właśnie amuletem. Często wręczanym z intencją: „Na szczęście”, „Na zdrowie”, „Na dobry początek”.

Foto:  

‍

‍